Wieczorem kiedy Krzysztof pocałową Julię, kobieta odsuneła się od policjanta i powiedziała, że musi iść spać... Krzysiek poszedł do sypialni i był zawstydzony tym co zrobił...
Dom Krzysztofa rano
Julia jak zawsze wstała rano. Przygotowała się do pracy i poszła zrobić sniadanie. Później poszła obudzić Krzyśka,a potem Tośka...
Po zjedzeniu pysznego śniadania, Julia odwiozła Krzyśka do pracy, a Tośka do szkoły. Monika od razu gdy zobaczyła Julie, która podwiozła jej partnera zapytała:
- Hej. To coś ma poważnie z Julią?
- No coś ty..! Jak możesz tak sobie żartować!?- Powiedział oburzony Krzysiek bo chciał by adwokatka była jego dziewczyną, a nawet żoną ale tak nie było. Wiec wziął swoj mundur i opuścił pomieszczenie,kłapiąć drzwiami. Monika odrazy jak będą w radiowozie postanowiła przeprosić partnera żal się jej jego zrobiło.
- Krzysiek... Przepraszam za ten żart w pokoju nie chciałam cie urazić
-Nie ma za co. To ka przepraszam, że tak się zdenerwowałem..
005 dla 000
- Nie mamy zgłoszeń? - spytała Monika
- Hehe jakoś dziś nie macie wiec podziwiajcie widoki- Powiedział ze śmiechem dyżurny
- Jak tak to prosimy o przerwę.- Powiedziała ze śmiechem Monika
- Hehe dobrze zapisuje was na przerwę- Powiedział dyżurny
Monika zauważyła, że coś gnębi jj partnera wiec odrazy zapytała
- Krzysiek czego jesteś nie w humorze?
- A nic
- Mów mi tu zaraz co cię gryzie
- No dobrze pocałowałem wczoraj Julię...
- To chyba dobrze to dlaczego jesteś niezadowolony?- zapytała zdziwiona Monika
- Chodzi o to... Że ona chyba nie chciała tego pocałuku...- Powiedział załamany policjant
- Oj to nie dobrze... Ale nie martw się..- Próbowała pocieszyć kumpla
Długą ciszę przerwała Monika, zgłaszając przerwę dyżurnemu...
Po pracy
- Krzysiek... Spokojny był dzisiaj dzień...
- No... Muszę już iść cześć Monika do jutra
- Cześć
Dom krzyśka
Policjanta odrazy gdy otworzył drzwi przywiatał Tosiek...
Krzysiek zrobił dla syna i siebie kolacje... Było już koło 21 Krzysiek właśnie uśpił Tośka nagle ktoś zapukał do drzwi... Krzysztof otworzył je i zobaczył Julię z winem w ręce. Adwokatka zapytała
- Mogę wejść?
- No pewnie wchódz...
- Krzysiek muszę coś ci powiedzieć... Przepraszam za wczoraj ale nie byłam pewna co do ciebie czuję ale teraz już wiem kocham cię...! Julia powiedziała to i pocałowała Krzyśka nie dając mu dojść do słowa jednak po chwili Krzysiek powiedział
- Ja też ciebie kocham....
Cześć jak tam rozdział trochę miłości... I jak podobało się ?
Musiałam trochę zmienić link do bloga, wiec przepraszam ale zbytnio się nie zmienił...
005 dla 000
- Nie mamy zgłoszeń? - spytała Monika
- Hehe jakoś dziś nie macie wiec podziwiajcie widoki- Powiedział ze śmiechem dyżurny
- Jak tak to prosimy o przerwę.- Powiedziała ze śmiechem Monika
- Hehe dobrze zapisuje was na przerwę- Powiedział dyżurny
Monika zauważyła, że coś gnębi jj partnera wiec odrazy zapytała
- Krzysiek czego jesteś nie w humorze?
- A nic
- Mów mi tu zaraz co cię gryzie
- No dobrze pocałowałem wczoraj Julię...
- To chyba dobrze to dlaczego jesteś niezadowolony?- zapytała zdziwiona Monika
- Chodzi o to... Że ona chyba nie chciała tego pocałuku...- Powiedział załamany policjant
- Oj to nie dobrze... Ale nie martw się..- Próbowała pocieszyć kumpla
Długą ciszę przerwała Monika, zgłaszając przerwę dyżurnemu...
Po pracy
- Krzysiek... Spokojny był dzisiaj dzień...
- No... Muszę już iść cześć Monika do jutra
- Cześć
Dom krzyśka
Policjanta odrazy gdy otworzył drzwi przywiatał Tosiek...
Krzysiek zrobił dla syna i siebie kolacje... Było już koło 21 Krzysiek właśnie uśpił Tośka nagle ktoś zapukał do drzwi... Krzysztof otworzył je i zobaczył Julię z winem w ręce. Adwokatka zapytała
- Mogę wejść?
- No pewnie wchódz...
- Krzysiek muszę coś ci powiedzieć... Przepraszam za wczoraj ale nie byłam pewna co do ciebie czuję ale teraz już wiem kocham cię...! Julia powiedziała to i pocałowała Krzyśka nie dając mu dojść do słowa jednak po chwili Krzysiek powiedział
- Ja też ciebie kocham....
Cześć jak tam rozdział trochę miłości... I jak podobało się ?
Musiałam trochę zmienić link do bloga, wiec przepraszam ale zbytnio się nie zmienił...
Właśnie widzę, że ciągle ten sam i bardzo się cieszę :D
OdpowiedzUsuńA rozdział mi się bardzo podobał, czekam na następny, ale on o Oli i Mikołaju, ale też się cieszę
Pozdrawiam
Nadia
Cześć cieszę się, że się podoba... Następny rozdział nie wiem kiedy będzie bo chce dać trochę więcej akcji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
Super rozdział i czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńCześć i dziękuję... :-)
UsuńPozdrawia, i życzę weny bo ja na twój też się nie mogę doczekać...
Paulina :-)